poniedziałek, 10 września 2012

Spotkajmy się we śnie





Udało się. Film był wszędzie, gdzie się da. Tylko czy dotarł do tej właściwej osoby? Nie wiem.. Nie napisał nic na twitterze od tamtego czasu. Może mu zabronili? Nie wiem.. O B.A.P cicho. Nie ma ich w żadnych programach, nigdzie się nie promują. Po prostu cisza. Może pracują nad nowymi piosenkami i przygotowują się do comebacku? Ciekawe jak sobie radzą? Jak on sobie radzi..
Przestań! Co ty sobie myślałaś? Mieszkasz na drugim końcu świata. Nawet jeśli jakimś cudem coś takiego się wydarzyło, to nie znaczy, że znowu się wydarzy. Nawet jeśli wie, że istniejesz, to co z tego? Wszystko, co byś sobie wymyśliła i tak jest nierealne. Zapomnij! Po prostu zapomnij..
Powoli przestaję o tym myśleć i mieć nadzieję na cokolwiek. Odsuwam od siebie wszystkie myśli związane z nim. A przy najmniej staram się. Zaczęłam nawet przykładać się do nauki. Doszłam do wniosku, że kierunek, który studiuję jest nawet ciekawy.  Nie słucham piosenek B.A.P. nie mogę. Skupiam się raczej na innych zespołach. Ostatnio poznałam dzięki koleżance Infinite. Ich muzyka oczarowała mnie już po tym, jak usłyszałam jej pierwsze dźwięki. Teraz kiedy poznałam ich bliżej, zupełnie się w nich zakochałam i nic tego nie zmieni. Zupełnie zwariowałam na ich punkcie. Dzięki nim wszystko wróciło do normy. Jest dobrze.
 Na pewno?  Więc dlaczego kiedy kładziesz się spać, cały czas masz to dziwne uczucie, że może tym razem..
Trzy miesiące.. Czemu czas mija tak szybko? Jak się mam? Hmm.. Ludzie mają rację, że czas leczy rany. Zasypiając już nie chcę obudzić się na tym placu zabaw. Wszystko sobie ułożyłam i mam swój cel do którego dążę. Przykładam się do nauki i nawet zaczęłam kurs języka koreańskiego. Marzeniom trzeba pomagać, same się nie spełnią J Dlatego też namówiłam wykładowcę na to, żeby zorganizować debatę między uczelniami na temat Korei Północnej i zagrożenia, jakie może stanowić. Był zaskoczony moim zaangażowaniem. Wszystko udało mi się dobrze zorganizować. Przyjedzie nawet prosto z Seulu specjalista od konfliktów koreańskich. Jestem taka podekscytowana.
A co u B.A.P.? Właśnie szykują się na comeback. Jutro ma wyjść ich nowa piosenka. Akurat w dniu mojej debaty? Nie, przecież to nie ma znaczenia.. Nie będę ukrywać, że jestem strasznie podekscytowana. Widziałam zdjęcia promujące album. Wyglądają bardzo dobrze, zwłaszcza Bang. Ciekawi mnie ta piosenka, bo podobno jest inna od reszty. „Dream”. Czemu taki tytuł? Znowu mam głupie myśli, ale sami przyznacie, że nie pojawiają się one bez powodu.  Bardziej przejmuję się debatą czy wyjściem MV?  Jestem głupia..
Wszyscy byli już na sali. Debata i wykład miały zacząć się lada moment. Zapomnij na moment o kpopie, skup się na tym, co teraz ważne- cały czas to sobie powtarzałam.
Udało się. Kiedy wszystko się zaczęło, byłam skupiona jak nigdy. Nie byłam sobą. -Skąd ja mam tyle wiedzy? – zadziwiałam samą siebie. Po wszystkim mój wykładowca podszedł do mnie i pogratulował mi, po czym zaprowadził mnie do specjalnego gościa z Seulu. Był to bardzo miły mężczyzna w średnim wieku. Przywitałam się z nim po koreańsku. Uśmiechnął się, a kiedy zaczęłam rozmawiać z nim po koreańsku, był zupełnie zaskoczony. Moje słownictwo pozostawia jeszcze wiele do życzenia, wiec przerzuciliśmy się na angielski. Ale język nie był ważny. Dowiedziałam się od niego tylu interesujących rzeczy, tyle się od niego nauczyłam. To było interesujące przeżycie. Podał mi swój e-mail i powiedział, że jeżeli będę czegoś potrzebowała, albo będę chciała zdobyć jakieś materiały, to mam do niego pisać. Bardzo się ucieszyłam, bo w naszej uczelni są dosyć ubogie zasoby książek o Korei. Całe wydarzenie się skończyło. Kiedy wracałam tramwajem do domu, chwyciłam telefon , by sprawdzić nowe MV Bapów. Założyłam słuchawki na uszy i przeniosłam się do innego świata.. Ostre dźwięki w połączeniu z genialnym głosem Young Jae i Dae Hyuna, ultra szubki rap Zelo i niski, przenikliwy głos Banga.. To takie magiczne,  że aż ciarki przeszły całe moje ciało. Ciężko było skupić mi się na tekście, a może wolałam się na nim nie skupiać. Tekst był wyrazisty, piękny, no po prostu genialny. . Zwłaszcza fragment Banga. Co mnie najbardziej uderzyło? Jego ostatnie zdanie „Spotkajmy się we śnie”, które praktycznie wyszeptał.. Płaczę. Nie.. Ja nie płaczę.. ja ryczę.. Czuję się strasznie podekscytowana, kiedy to słyszę. Jak ja mam żyć…?
Przez następne dni nie ogarniałam świata. Jedyne co mnie obchodziło to B.A.P. i ich występy. Wszystkie ich eventy, fanmeetingi, występy w telewizji i radiu. Kiedy oglądałam występ z Inkigayo zaczepił mnie mój wykładowca. Czego on chciał?
- Julia, czy ja mogę cię prosić do mojego gabinetu na moment, muszę z Tobą o czymś porozmawiać.
- Tak, oczywiście. – poszłam za nim i weszłam do jego gabinetu.
- Usiądź, proszę.
- Czy coś się stało? Zrobiłam coś nie tak?
- Nie, nie, spokojnie.- uśmiechnął się.- Wszystko ci wytłumaczę, ale na razie usiądź, bo gwarantuję, że ta wiadomość na pewno zwali cię z nóg.
- O co chodzi?- usiadłam i spojrzałam na starca z niepokojem
- Pan Park Chan Wook dzwonił do mnie z Korei z pewną propozycją. Czy byłabyś zainteresowana wyjazdem do Seulu i studiowaniem nauk politycznych na Seoul National University?

Niech ktoś zatrzyma Świat, ja wysiadam… Co on właśnie powiedział?!!!!



-----------------------------------------------------------------

Muszę przyznać, że miałam problemy z 3 odcinkiem. Brakowało mi przejścia od "fikcji" do "jawy", ale teraz juz pójdzie głatko :)

Mam nadzieje, że wam się podoba :)
Myślę, że kolejne odcinki będą lepsze :)


Aha :) I słuchajcie zespołu She'z <3
Prowadzę grupę na facebooku i serdecznie zapraszam :)
Szykuje się ich comeback więc zapraszam ^_^

2 komentarze:

  1. I t ma być zły odcinek? Czuję się styrana ;__; Mój fanfic nie jest nawet porównywalny do twojego TT_TT geniusz...

    OdpowiedzUsuń
  2. <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 idź być genialna gdzie indziej ;_; ale najpierw napisz następną część! chcę wiedzieć co będzie dalej *-*

    OdpowiedzUsuń